Pogaduszki przy faworkach
- La cucina della mamma
- 20 lut 2017
- 1 minut(y) czytania

Chiacchiere to po włosku pogaduszki. Tak Włosi nazywają kawałki ciasta smażone w głębokim tłuszczu i posypane cukrem pudrem. Te pyszne słodkości mają wiele innych nazw regionalnych, czasem dość dziwacznych. Kłamstwa, szmaty, sałaty, kokardy to tylko niektóre z nich.
Tradycja przygotowywania smażonych ciastek w okresie karnawału ma swoje korzenie w starożytności. Choć karnawał jest ściśle związany z chrześcijaństwem, jest czasem zabaw poprzedzającym Wielki Post, to sposób jego obchodzenia ma swoje źródło w świętach pogańskich, związanych z kultem płodności i kultem agrarnym. W czasie festiwali na cześć bogini Izydy, czy saturnaliów, spożywano duże ilości frictillia, ciastek smażonych w tłuszczu wieprzowym.
Dziś dla chrześcijan rozpoczyna się okres Wielkiego Postu, po włosku Quaresima. Może wspomnienie słodkich, chrupiących chiacchiere pomoże przetrwać czterdzieści cztery chudych, postnych dni.
Chiacchiere,
czyli w włoskie faworki
Składniki:
500 g mąki pszennej
3 jajka
1 żółtko
50 g masła
70 g cukru
50 ml grappy lub brandy
szczypta soli
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka ekstraktu waniliowego (lub torebka cukru z prawdziwą wanilią)
olej do smażenia
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać sól, cukier, miękkie masło, jaja i żółtko, wanilię i grappę. Zagnieść ciasto, ugniatać około 10 minut, aż będzie sprężyste. Odstawić na co najmniej 30 minut w chłodne miejsce.
Wałkować na grubość około 2 mm. Przy pomocy radełka wycinać prostokąty, na każdym zrobić dwa krótkie nacięcia.
Smażyć na złoty kolor. Osuszać na papierowym ręczniku.
Po przestudzeniu posypać cukrem pudrem.
Buon appetito!
Comments